Witajcie! Codziennie zabieram się żeby coś napisac, zamieścic i jakoś mi nie wychodzi...Dużo się dzieje, dużo zmian i zamieszania...niech to juz minie. Chciałabym już napisac, że jest super, że problemy mineły...mam nadzieję że wkrótce tak będzie. Jedno wiem, że musze byc bardzo twarda, odporna i muszę nauczyc się nie przejmowac zupełnie zdaniem innnych....Brzmi egoistycznie ale tak jest! Wychodzi mi coraz lepiej...i dobrze mi z tym. To moje zycie i ja nim kieruje....zazwyczaj.
Jesień chłodna na dobre się zadomowiła. Ja ratuje się ciepłymi ubrankami, sauną, kawkami, herbatkami a wieczorem szykuje coś zawsze na ciepło. Oststnio prawie codziennie jem brukslkę, dynie:) najbardziej lubie w wersji z piekarnika. Wystarczy 30minut i mam pyszne danie. Chrupiące i aromatyczne. Przepis na dynie?
Pokrojoną w kostkę układam na blaszke, wkładam na 30min do piecyka z termoobiegiem i...gotowe!
Nie używam przypraw bo potem jem tą dynie(albo brukselkę)moczoną w moim własnoręcznie robionym ketchupie:) z dużą ilością carry i chili. Proste i pyszne.
Czekam też na moje daktyle!Są w końcu w Polsce!Dotarły!Zamówiłam! Polecam Wam, bo suszone nie da się porównac z tymi. Uwielbiam umilac sobie wolny dzień jak się trafi kawką z towarzystwie daktyli. Kupiłam raz od tej firmy i wiem, że pozostaną moim stałym dostawcą:) Prócz jakości zapewniają dobrą i miła obsługę. zajrzyjcie koniecznie...
https://www.facebook.com/#!/najlepszeswiezedaktyle?fref=ts
Miłego dnia!