Kocham śniadania!

Kocham śniadania!

Pancakes

Pancakes
Vegerun

Pancakes

Pancakes
Vegerun

Pancakes

Pancakes

Pancakes

Pancakes

poniedziałek, 16 września 2013

Po weekendzie

Poniedziałek...gdy wszyscy z niechęcią po odpoczynku w weekend udają się do pracy ja mam czasem to szczeście i wolne:) Weekend był wyjątkowo aktywny. W sobotę event i długa noc na rowerach spinningowych. Organizacja trochę nie taka jak powinna no ale ogólnie super. Fajni ludzie i te emocje...Po rejestracji udaliśmy się do szatni i odebrałam koszulkę. Okazało się, że będe jechac o północy na scenie. Wylosowano mnie:)!! Godziny szybko mijały...mnie sennośc dopadała. Kawy nie pomagały...Byłyśmy do końca prawie. Jak wróciłam do domu padłam jak zabita:) Niedziela miała byc tylko leniwa...no i prawie była. Prawie robi dużą różnice...około 10 wstałam i....postanowiłam zrobic dłuższy bieg:) 20km w strugach deszczu od razu mnie rozbudziło. Do tego stopnia, że wysprzątałam pokój i łazienkę. Potem dopiero odpoczywałam. Zrobiłam kawkę w dzbanuszek, zapaliłam cynamonową świeczkę i jadłam daktylki. W Tv leciał nowy odcinek Ugotowanych. Uwielbiam ten program:) Koło 20 wrócił mój Ł. Posiedzieliśmy trochę i zabrałam się za kolacje. Ugotowałam dużo warzyw i zrobiłam sos z pomidorowego sosu i  masy przypraw. Nie lubie chemicznych ketchupów więc mając ochotę na takie dodatek kupuje mocno zagęszczony sok pomidorowy, bo to nie jest zwykły przecier pomidorowy robie sama. Dodaje masę ziół, pieprz i curry. Kiedyś mogłam codziennie jesc go, ale to w sezonie na brukselkę....a to już niedługo.... :) Podam Wam przepis na wyśmienitą, inną brukelkę:) Plany na dziś...? Aktywnie też, bieg 20km, skalpel, basen potem kawka w coffeheaven, muszę odebrac zmówiony towar w sklepie ze zdrową żywnością(moje śniadaniowe ratujące ciacha) :) i o 20 zajęcia spinningowe. Tak mi zleci dzień...Miłego poniedziałku.

p.s a teraz obiecana relacja z sobotniego bardzo łatwego, spontanicznego śniadania. Zwykłe płatki, popping i zarodki zalane wrzątkiem mieszamy  i powstałą masę przekładamy do foremki. Zapiekamy ok 20-30 min w piekarniku. Powstaje chrupka i pyszna zapiekanka z płatków. Polałam syropem klonowym i melasą buraczaną.
 A to ja na scenie podczas sobotniej imprezy:) niektórzy tańczą, ja pedałuje:P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz