Otwieram szafkę i wyciągam powoli co mam pod ręką:)
No i wyszły:)
-mąka żytnia
-popping z amarantusa
-płatki orkiszowe
-cynamon
-karob
-troszkę sody
-wiórki kokosowe bio
-płtaki kokosa bio
-płatki kukurydziane bez cukru
-woda
To wszystko!Proporcje "na oko" tak żeby powstała gęsta masa:) Formuje kule i spłaszczam dłonią. Piekę w 180 stopniach ok 10-15minut na papierze do pieczenia.
Zauważyliście coś?
Te ciasteczka nie zawierają tłuszczu, mleka,jajek,cukru!100% vege, 100% smaku!Pyszne!!
Jak ciasteczka były w piekarniku to zrobiłam jeszcze spontanicznie syrop daktylowy-daktyle suszone plus woda. Gotujemy aż się rozpadną i woda zredukuje. Proste!Taniej niż gotowy syrop:)
syrop w trakcie gotowania:)
Lubię takie pichcenie na pełnym spontanie;)
OdpowiedzUsuńWychodzą najlepsze rzeczy, których byśmy nie poznały trzymając się sztywnych przepisów:)
OdpowiedzUsuń